PARAFIA PW. ŚW. KAROLA BOROMEUSZA W STANISZCZACH WIELKICH
PARAFIA PW. ZESŁANIA DUCHA ŚWIĘTEGO W STANISZCZACH MAŁYCH
Zacząć od nowa...
Adwent, który dziś rozpoczynamy, to doskonała okazja, aby otworzyć drzwi swojego serca i pozwolić Duchowi Świętemu, aby swoją miłością ogarniał to, co utraciło pierwotny blask i nam już spowszedniało. Dzisiaj zapaliliśmy pierwszą święcę na wieńcu adwentowym. W każdą następną niedzielę będziemy zapalać kolejne. Świece wytwarzać będą coraz większy blask i ciepło. Spróbujmy i my dobrze wykorzystać ten czas. Niech i nasze wnętrze bije coraz większym blaskiem, a ci z którymi będziemy się spotykać, niech doświadczają ciepła, życzliwości i wrażliwości z naszej strony. Nie zmarnujmy szansy, która po raz kolejny jest nam dana. Ważne, abyśmy pamiętali, że w przeżywaniu tego czasu nie jesteśmy sami. W tym roku pierwsza niedziela Adwentu wypada w dniu kiedy Kościół wspomina św. Andrzeja. Ten apostoł nie zawsze jest „adwentowym świętym”. Czasami jego święto przypada w Adwencie, a czasami przed jego rozpoczęciem. Ale jak by nie było tzw. andrzejki zamykają okres zabaw, ustępując miejsca nieco innej, adwentowej radości. Ludowe przysłowie także wiąże św. Andrzeja z Adwentem: Święta Katarzyna klucze pogubiła, Święty Jędrzej znalazł, zamknął skrzypki zaraz. Dlatego też bądźmy czujni! Za radą św. Pawła nie miejmy udziału w uczynkach ciemności, hulankach, pijatykach, rozpuście, wyuzdaniu, kłótniach i zazdrości. Bo to wszystko uwłacza godności człowieka. Obca powinna nam być światowa bieganina za wszystkim i za niczym. Niestety w wielu centrach handlowych ona już trwa. Apostoł Andrzej nam przypomniał, że jego adwent zakończył się w momencie męczeńskiej śmierci. Także i nasz adwent kiedyś się zakończy, za kilkanaście dni ten liturgiczny, a kiedyś i ten ziemski. Dlatego też czuwajmy, aby Pan zastał nas gotowymi gdy przyjdzie. Niezależnie co robimy, czy się modlimy, czy pracujemy, czy biegamy po centach handlowych jesteśmy „adwentowi”, czyli czuwający.
Marana tha! Przyjdź Panie nasz!